Zaniedbanie wizyt kontrolnych u stomatologa może nieść poważniejsze skutki, niż pozornie mogłoby się wydawać. Jeżeli zdiagnozuje się problem z uzębieniem, w szybki sposób można podjąć leczenie prostym zabiegiem, ewentualnie plombą. Sytuacja wygląda gorzej, gdy diagnostyka nastąpi w terminie późniejszym – czyli np. wówczas, gdy wizyta u stomatologa będzie podyktowana bólem czy ruchomością zęba. Wtedy, niestety, może skończyć się leczeniem kanałowym lub nawet usunięciem zęba.
W przypadku zębów zdrowych, wizyty kontrolne powinny odbywać się co ok. pół roku, ewentualnie nie dłużej niż raz do roku. Jest to okres, który nie pozwoli rozwinąć się chorobie do znacznych rozmiarów i pozwoli na szybkie podjęcie stosownego leczenia. W innym wypadku, schorzenie może się rozrosnąć i doprowadzić do znacznego uszkodzenia zęba.
Poza rutynowymi kontrolami, do dentysty trzeba udać niezwłocznie, gdy pojawią się pierwsze oznaki boleści (np. pod wpływem zmiany temperatur) (sprawdź: dentysta Warszawa). Może to być pierwszy symptom zapalenia nerwu lub rozrostu próchnicy. Konieczna będzie także wizyta wówczas, gdy sami – wzrokowo – zauważymy jakikolwiek ubytek w zębie. W takiej sytuacji nie należy czekać, a natychmiastowo zdiagnozować problem i podjąć leczenie.
W przypadku szczególnego problemu z uzębieniem, kontroli należy dokonywać częściej. Prowadzący stomatolog winien określić, jaka częstotliwość będzie stosowna. Ze względu na specyfikę choroby, wizyty kontrolne mogą odbywać się nawet co kilka tygodni, szczególnie w przypadku problemów z ruchomością zęba. W takiej okoliczności bezwzględnie należy dbać o przestrzeganie ustalonych terminów, by kuracja nie skończyła się fiaskiem.
Warto również od czasu do czasu wybrać się na wizytę do ortodonty (sprawdź: ortodonta Warszawa Wola), aby sprawdził, czy nasz zgryz jest w dobrej kondycji.
