Gdy robimy remont mieszkania, wymieniamy zazwyczaj również lampy. Robiąc to, musimy zadbać o poprawność połączeń elektrycznych, ponieważ w innym przypadku może dojść do niebezpiecznych sytuacji. Zapraszamy więc do przeczytania naszego poradnika na temat montażu lamp w mieszkaniu.
Na początku musimy pozbyć się starej lampy. W tym celu należy koniecznie wyłączyć prąd w mieszkaniu. Nie wystarczy, że zgasimy światło przełącznikiem. Kable ziemne i przewody mogą być bowiem tak podłączone, że nawet przy zgaszonym świetle pod sufitem będzie obecne 230 V. Dotknięcie raczej nas nie zabije, ale wstrząs może być na tyle silny, że spadniemy przy okazji z drabiny.
Lepiej nie ryzykować i zawsze wykręcić korki, bądź przełączyć zabezpieczenia w pozycję wyłączoną (dźwigienka do dołu). Następnie bierzemy płaski śrubokręt i pod sufitem odkręcamy śrubki w kostce. Gdy uwolnimy już lampę od przewodów, pozostaje odwiesić ją z haka i zdjąć z sufitu. Teraz możemy przejść do montażu nowej lampy.
Nową lampę zawsze należy najpierw zawiesić, a dopiero potem podłączać przewody. Nigdy nie pozwólmy ani nowej, ani starej lampie zwisać na przewodach, po odwieszeniu z haka. Przewody mogą się wyrwać, a lampa z trzaskiem spadnie na podłogę. Po zawieszeniu naszego nowego źródła światła na suficie, przechodzimy więc do podłączenia elektrycznego.
Zgodnie z zasadą projektowania i wykonywania instalacji elektrycznych, przewody brązowe, czarne i czerwone to faza (na nich pojawia się 230 V po włączeniu światła), przewód niebieski to tak zwane zero, a przewód żółtozielony (jeśli występuje) to uziemienie.
Podobne kolory powinny występować po stronie przewodów od lampy. Łączymy je więc do kostki tak, by kolory zgadzały się ze sobą. Pozostaje teraz już tylko włączyć prąd i zapalić światło przełącznikiem. Jeżeli lampa nie świeci, musimy zmienić podłączenie przewodów pod sufitem.