Problem z uruchomieniem silnika pojawia się najczęściej zimą. Kierowcy poszukują wtedy szybkich i skutecznych sposobów, by odpalić auto i ruszyć w trasę. Jedną z najczęściej stosowanych metod jest odpalanie z kabli, czyli zaczerpnięcie prądu od samochodu z działającym akumulatorem. Do tego celu niezbędne są dobrej jakości przewody rozruchowe. Aby cała procedura przebiegła prawidłowo, samochód, z którego pobieramy prąd, powinien być wyłączony, a kluczyk wyciągnięty ze stacyjki. Kable podłączamy według schematu: plus do plusa, minus do masy albo do klemy ujemnej. Procedurę zaczynamy od podpięcia do działającego akumulatora.
Alternatywnym rozwiązaniem jest wykorzystanie urządzenia, które w potocznym języku określane jest jako booster. Sprzęt wykazuje podobne działanie jak kable rozruchowe, ale jest znacznie wygodniejszy. Nie wymaga obecności drugiego pojazdu, ponieważ rozładowany akumulator podpinamy bezpośrednio do niego.
Kolejnym pomysłem jest wyjęcie akumulatora i naładowanie go za pomocą prostownika. Należy się jednak liczyć z tym, że może to zająć nawet kilka godzin. Ładowanie akumulatora może się okazać nieskuteczne. Co wtedy?
Jeśli mimo podjętych działań, samochód dalej nie odpala, należy odstawić go do serwisu. Mechanicy określą przyczynę problemu i wskażą najlepsze rozwiązanie. Często konieczna jest wymiana alternatora. Strona internetowa https://www.shop.bendiks.pl/ oferuje szeroki wybór urządzeń różnych marek, dzięki czemu można dopasować zakup do indywidualnych potrzeb.