Przy chorobach płuc często mamy problem z oddychaniem. Niekiedy jest ono utrudnione w sposób nieznaczny, w innych wypadkach może nastąpić całkowity brak pracy płuc. Przy obydwu przypadkach jest możliwość wspomagania oddychania poprzez odpowiednią aparaturę.
Nie każdy, kto chrapie jest chory na nocny bezdech. Jednak każdy, kto zmaga się z bezdechem w czasie snu, zawsze chrapie. Podczas jednej godziny zatrzymanie oddechu może nastąpić nawet kilka razy. Przerwa w oddychaniu trwa około 10 sekund. Powoduje to niedotlenienie mózgu i wpływa na jakość snu. Wstajemy zmęczeni i niewyspani. Jest też obawa nieobudzenia się w ogóle, dlatego respirator czy inny aparat tlenowy w sypialni, który kontrolowałby nasz nocny oddech i wymuszał pracę płuc w regularnych odstępach, jest wręcz doskonałym rozwiązaniem. Urządzenie to pomaga również osobom, które mają utrudnione oddychanie także podczas dnia.
Przy łagodnym zaburzeniu oddychania podczas nocnego wypoczynku zamiast respiratora wystarczy nam tylko specjalna maska, taka jak https://oddychasz.pl/Maski-c20, która jest szczelnie dopasowana do twarzy i tłoczy powietrze przez nos do płuc. Zmusza w ten sposób płuca do pobrania kolejnych porcji tlenu. Napływ powietrza nie pozwala gardłu, by się zapadło. Niezapadnięte gardło nie zamyka rury płucnej i bezdech się nie pojawia. Noc spędzamy spokojnie, nie wybudzamy się, jesteśmy dotlenieni, wyspani i wypoczęci. Nie stosowanie maski lub respiratora, jeżeli mamy bezdech nocny, może doprowadzić do powstawania nadciśnienia tętniczego, niewydolności serca, zaburzenia pamięci oraz uwagi, a także narażeni jesteśmy na impotencję.