Prędkość na drodze powinna być dostosowana do aktualnie panujących warunków i obowiązujących ograniczeń. Ze wszystkich przepisów prawa drogowego, wokół tych dotyczących prędkości było zawsze najwięcej kontrowersji. Każdy kierowca bez mrugnięcia okiem jest w stanie wymienić chociaż kilka miejsc w swojej najbliższej okolicy, w których, według niego, zostały one dostosowane kompletnie nielogicznie. Kolizja niektórych przepisów faktycznie wymusza czasem w miastach zastosowanie ograniczeń, których przestrzeganie jest niemalże niemożliwe, głównie na krótkich odcinkach. Musimy mieć jednak świadomość tego, że nie są one tam dlatego, że ktoś w ministerstwie miał gorszy dzień, tylko mają za zadanie chronić nasze bezpieczeństwo.
W polskim prawie wyszczególniono dokładne ograniczenia prędkości, których należy przestrzegać na konkretnych drogach, jeśli nie obowiązuje inne ograniczenie ustalone stosownym znakiem. Powinien stosować się do nich każdy kierowca. Podstawowy podział dotyczy terenu zabudowanego i niezabudowanego. W tym pierwszym nie możemy przekroczyć 50 km/h pomiędzy godz. 5:00 a 23:00 i 60 km/h pomiędzy 23:00 a 5:00. W terenie niezabudowanym dokładne ograniczenie zależy od rodzaju drogi. Na najpopularniejszych, jednojezdniowych drogach dwukierunkowych będzie to 90 km/h, a dla pojazdów powyżej 3,5 tony 70 km/h.
Na drogach ekspresowych i zwykłych „dwupasmówkach” możemy pojechać już 100 km/h, a na drogach ekspresowych dwupasmowych 120 km/h. Najwyższy limit – 140 km/h daje nam autostrada znak ograniczenia może go jednak znacząco obniżać, w zależności od konkretnego odcinka. Na wszystkich tych drogach ciężarówką lub samochodem osobowym z przyczepą możemy rozwinąć już tylko 80 km/h (jeśli nie obowiązuje inna wartość). Wyjątkiem są autobusy, nie mogą one przekroczyć 100 km/h. Pamiętajmy też, że w strefie zamieszkania, gdy nie ma ona innych wewnętrznych oznaczeń, obowiązuje zawsze ograniczenie 20 km/h.